Wysłany: Czw 9:45, 02 Kwi 2009 Temat postu: proporcje typów broni
Skoro nawet Wielki Deduktor nie chce dedukować, to ja podedukuję.
Co wiemy.
- nagae-yari stanowili 27% armii Ody
- arkebuzerzy stanowili 13.5% armii Ody
- arkebuzerzy stanowili 6-7% armii Kenshina i Shingena
- ashigaru stanowili 25% armii Takedy Shingena
Co możemy założyć z mniejszym lub większym przybliżeniem
- na 5 arkebuzerów Ody przypadał 1 łucznik
- w innych armiach stosunek łuczników do arkebuzerów kształtował się jak 3:2 lub 5:3 (5:3 to 3.33:2 czyli podobnie)
Co możemy wydedukować
W armii Ody jest 13.5% arkebuzerów + 1/5 x 13.5% =2.7 % łuczników
razem daje to 13.5 + 2.7 = ok. 16% strzelców
W armii Kenshina/Shingena (czyli w innych armiach)
średnio 6.5% arkebuzerów, więc 1.6 x 6.5 = 10.4 % łuczników
razem daje to 6.5 + 10.4 = 17 % strzelców
Nagle otrzymaliśmy bardzo podobną proporcję strzelców we wszystkich armiach - ok. 17%
Oczywiście na ile jest to prawda, możemy się domyślać, ale opierając się na dostępnych źródłach, tyle właśnie uzyskujemy.
A co resztą ashigaru ?
Skoro u Nobunagi wyszło nam 17% strzelców, a ashigaru z nagae-yari było 27%, więc razem 17+27 = 34% ashigaru skupionych w oddzielnych jednostkach.
U Takedy wiemy, że wyspecjalizowanych ashigaru było 25%, strzelców 17.5%, więc nagae-yari pozostaje 7.5%.
W innych armiach chyba pozostaje nam przyjęcie wartości pośrednich.
-------------------------------------------------------------------------------------------
Jak to się przełoży na nasze armie ? Podaję tylko wartości średnie (w tabelach na K10:7-4).
Armia Takedy
podstawki samurajów 75% w tym 50% konnych i 50% pieszych
podstawki ashigaru 25% w tym 35% pikinierów i 65% strzelców
dla armii 40 podstawek (10 tysięcy ludzi) daje to:
15 podstawek konnych samurajów 37.5%
15 podstawek pieszych samurajów 37.5%
3 podstawki ashigaru nagae-yari 7.5%
7 podstawek ashigaru strzelców 17.5%
Armia Ody Nobunagi
podstawki samurajów 55% w tym 25% konnych i 75% pieszych
podstawki ashigaru 45% w tym 60% pikinierów i 40% strzelców
dla armii 40 podstawek (10 tysięcy ludzi) daje to:
6 podstawek konnych samurajów 15%
16 podstawek pieszych samurajów 40%
11 podstawek ashigaru nagae-yari 27.5%
7 podstawek ashigaru strzelców 17.5%
Armia Uesugi Kenshina i innych
podstawki samurajów 65% w tym 25% konnych i 75% pieszych
podstawki ashigaru 35% w tym 50% pikinierów i 50% strzelców
dla armii 40 podstawek (10 tysięcy ludzi) daje to:
7 podstawek konnych samurajów 17.5%
19 podstawek pieszych samurajów 47.5%
7 podstawek ashigaru nagae-yari 17.5%
7 podstawek ashigaru strzelców 17.5%
___________________________________________________________________________________________
Czekam na komentarze
.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez maciek dnia Pią 8:27, 03 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
Coś mi się tutaj nie zgadza - jak to będzie w liczbach bezwzględnych - pod Nagashino 1575r. było 1000 (albo 3000) arkebuzów na 38000 walczących w armii Ody.
Wg twoich obliczeń powinno być: 200-600 łuczników w całej armii!?
Daje to 1200-3600 strzelców czyli 5-15 podstawek strzeleckich na 152 podstawki w całej armii. _________________ pozdrawiam,
rrober
Nobunaga nie miał 38 tysięcy a jedynie 30 tysięcy, pozostałe 8 tysięcy jest Tokugawy, który miał własnych strzelców.
Podobno zresztą armia Nobunagi była mniejsza - ok. 10 000 jedynie. Wtedy te 1000 arkebuzów i 200 łuków to 12% armii. W sumie nie tak wielka różnica od 17.5% ktore ja proponuje (a w każdym razie mieszcząca się w widełkach +/- 5%, które będziemy osiągali rzutem K10).
Zresztą nie chodzi o wielkość armii, czy 3 tysiące na 30 tysięcy, czy tysiąc na 10000 dają 10% arkebuzerów. My mamy dane 13.5%, ale to mieści się w widełkach, o których pisałem.
Pod Nagashino, w 8000 armii Tokugawa miał 500 arkebuzerów (nie pamiętam źródła tej informacji). Jesli dodamy do tego 750 łuczników (proporcja 2:3) to mamy 1250/8000 = 15,6% strzelców - znowu zgadza się z moją propozycją.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez maciek dnia Czw 13:25, 02 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Nie bardzo wierzę w tę proporcję 5/1 arkebuzów do łuków - to wynik porównywalny do armii europejskich z I poł XVIw.
Jeżeli ktoś będzie chciał wystawić całą armię ok. 40 tys. to uzyska 4000-12000 arkebuzów (kierując się tymi proporcjami 1 000-3 000 na 10 000) i tylko 800-2 400 łuków!?
Może wprowadzić górne granice liczby broni palnej w poszczególnych armiach? _________________ pozdrawiam,
rrober
Nie bardzo wierzę w tę proporcję 5/1 arkebuzów do łuków
To jest proporcja tylko dla armii Ody Nobunagi
Cytat:
Jeżeli ktoś będzie chciał wystawić całą armię ok. 40 tys. to uzyska 4000-12000 arkebuzów (kierując się tymi proporcjami 1 000-3 000 na 10 000) i tylko 800-2 400 łuków!?
Nie 1000-3000 na 10 000 tylko 1000 na 10 000 lub 3000 na 30 000, czyli zawsze 10% (a maksymalnie 13,5%, jak u Turnbulla) i tylko u Ody Nobunagi i jego następców (czyli w okresie, którym się już nie zajmujemy).
Cytat:
Może wprowadzić górne granice liczby broni palnej w poszczególnych armiach?
Według Turnbulla, "Samurai Warfare" s. 77; w 1603 roku, w Japonii było dwieście tysięcy sztuk broni palnej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez maciek dnia Czw 15:19, 02 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jelonki, Warszawa
Wysłany: Pią 11:20, 03 Kwi 2009 Temat postu:
Z większością wywodu się zgadzam, ale mam wątpliwość.
Liczysz proporcje ashigaru i samurajów wg liczby całkowitej w armii, natomiast znane liczby "specjalizowanych" ashigaru, jak sądzę, obejmują praktycznie 100% walczących, podczas gdy liczba całości obejmuje "niebojowych" pomocników. Właściwie wszyscy oni zostają więc policzeni z samurajami. Biorąc pod uwagę, że podobno było ich 25-50%, to element samurajski w podstawce samurajów stanowiłby od ca.66% w dół, nawet i ca.33%.
Pytanie: czy traktujemy pomocników jako idących ze swoimi samurajami i biorących udział w walce? Czy też jako "ogon", który bierze udział w walce w wyjątkowych okolicznościach (co zgadzałoby się z tekstem Ospreya i słabym uzbrojeniem)?
Jest to o tyle istotne, że podstawka ashigaru z nagae-yari ma 100% walczących, a samurajska efektywnie dużo mniej. Czyli dla zrównoważenia 1 podstawki takich ashigaru potrzeba nie jednej podstawki samurajów, ale więcej, ponieważ spora część tej podstawki to pomocnicy, którzy za wiele nie wniosą do tej walki. Inaczej mówiąc, podstawka ashigaru z nagae-yari ma przewagę liczebną nad podstawką samurajów -licząc w efektywnych uczestnikach walki.
Jeszcze pytanie dodatkowe: czy podstawka strzelców powinna być również liczona za ca.250? Przecież jest mniejsza i mniej liczna. W zasadzie mi to nie przeszkadza (z poprawką na inną proporcję figurek w armii), ale chciałem uzgodnić stanowisko.
Cytat:
To jest proporcja tylko dla armii Ody Nobunagi
Nie upierałbym się, że tylko dla Ody, a Shimazu, klany chrześcijańskie lub sohei?
Fakt, że z różnych wyliczeń wychodzi ca.15-18% strzelców jest pocieszający, ponieważ wydaje się sugerować spójny skład armii. Mi też wychodziły podobne wyniki. _________________ "Nie ma zaś i nie może być innej drogi do rozwoju, jak naśladowanie jednostki wybitnej przez jednostki następne. A zatem nierówność stanowi konieczny warunek postępu." Feliks Koneczny
Mili Państwo (wstrętne Nobunagi heheheh)
- ulepiłem wam stojącego Ashigaru ładującego muszkiet. Jak dostanę w tym cudnym mieście paczkę samuraji to na ich podstawie polepię kilka nowych wzorów. Eureka Miniatures - dział Samurai - takie właśnie pozycje figurkowe polepię. Maciek widział moje 15 mm figurki i uznał, że pozycje są fajne. Ashigaru jest bez osłon na ramionach. Jak go odlejecie poproszę o kilka sztuk "odlańców" to zrobie takiego z osłonami na ramionach i kilku stojących. Koniec przekazu
Jeszcze pytanie dodatkowe: czy podstawka strzelców powinna być również liczona za ca.250? Przecież jest mniejsza i mniej liczna. W zasadzie mi to nie przeszkadza (z poprawką na inną proporcję figurek w armii), ale chciałem uzgodnić stanowisko.
Podstawą mojej koncepcji przepisów jest to że wszystkie podstawki są równo liczne. Jeśli będzie inaczej, ten prosty system podziały procentowego nagle bardzo się skomplikuje i wszyscy będą przeklinali przed bitwą, musząc przeliczać podstawki na liczbę żołnierzy, te na procenty i z powrotem na podstawki.
A jak poradziłem sobie intelektualnie z tym, że na podstawce strzelców stoją 3 figurki, a na innych cztery ? Ano tak, że tłum na podstawkach samurajów i pikinierów robią chorążowie, których było bardzo dużo - zawyczaj więcej niż arkebuzerów
Cytat:
Jest to o tyle istotne, że podstawka ashigaru z nagae-yari ma 100% walczących, a samurajska efektywnie dużo mniej. Czyli dla zrównoważenia 1 podstawki takich ashigaru potrzeba nie jednej podstawki samurajów, ale więcej, ponieważ spora część tej podstawki to pomocnicy, którzy za wiele nie wniosą do tej walki. Inaczej mówiąc, podstawka ashigaru z nagae-yari ma przewagę liczebną nad podstawką samurajów -licząc w efektywnych uczestnikach walki.
Jeśli założymy, że te proporcje podawane w książkach wyliczył ktoś na podstawie typów broni, to masz rację. Jak już napisałem w innym wątku, sęk w tym, że nie wiemy ilu tak naprawdę było tych niewalczących.
Ale może w tej sytuacji po prostu zmniejszę efektywną liczbę podstawek samurajskich o jakieś 10% ... ?
Jeśli wszyscy się zgodzą, to przeliczę raz jeszcze proporcje rodzajów broni w armiach i skoryguję post powyżej. Zgadzacie się ?
Cytat:
Nie upierałbym się, że tylko dla Ody, a Shimazu, klany chrześcijańskie lub sohei?
Sohei nie liczę - ich organizacja byłaby całkiem inna.
Shimazu natomiast i chrześcijanie, jak mi się wydaje bardzo szybko przyjęli nowy wynalazek, ale nie rozwineli go tak "naukowo" jak Oda - patrz Sekigaharę, gdzie Shimazu przyprowadzili duży procent łuczników, budząc tym zdziwienie kronikarzy.
Ponadto, pisząc o Nobunadze, miałem na myśli to, że cała jego armia jest inna, nie tylko strzelcy - ma więcej ashigaru, szczególnie tych z pikami.
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jelonki, Warszawa
Wysłany: Nie 23:55, 05 Kwi 2009 Temat postu:
Cytat:
Podstawą mojej koncepcji przepisów jest to że wszystkie podstawki są równo liczne.
I ok., ale należy przy ustalaniu punktacji dla podstawek samurajskich uwzględnić faktyczny skład -żeby nie popaść w fałszywe przekonanie. Podejrzewam, że może to wymagać ustanowienia wyższych współczynników dla yari-ashigaru, ale być może się mylę.
Cytat:
A jak poradziłem sobie intelektualnie z tym, że na podstawce strzelców stoją 3 figurki, a na innych cztery ?
Ja nie mam z tym kłopotu -po prostu podstawka to podstawka, nieważne ile ma figurek -to tylko symbol. Natomiast dlaczego w takim razie ma być mniejsza? O ile do tej pory udało mi się zorientować, to wszystkie formacje ustawiały się w coś na kształ wielu kolejnych linii. Więc czemu wyróżniać akurat strzelców?
Cytat:
Jak już napisałem w innym wątku, sęk w tym, że nie wiemy ilu tak naprawdę było tych niewalczących.
Nie wiemy, ale wiemy, że było sporo, i możemy przypuszczać, że pawie wszyscy będą u nas podpadać pod kategorię "podstawka samurajów". Myślę, że ci "niebojowi" faktycznie brali udział w walce, tyle, że:
-nie w pierwszym straciu (czołowej linii)
-w sposób bardziej chaotyczny, zależny od działań "zwierzchnika", a nie jako suma wszystkich z tej kategorii łącznie
-prawdpodobnie z powodu gorszego uzbrojenia byli umiarkowanie skuteczni
-jeżeli pękli samurajowie, to oni rutynowo również (być może również działo się to częściami, tzn. odchodzili na z góry upatrzone pozycje pomocnicy poległych samurajów, którzy zostawali bez pana)
Cytat:
Ale może w tej sytuacji po prostu zmniejszę efektywną liczbę podstawek samurajskich o jakieś 10% ... ?
Jestem raczej za ustaleniem punktacji uwzglęniających faktyczny skład, chyba, że dojdziemy do wniosku, że część "niebojowych" nie wchodziła do bitwy wcale.
Cytat:
Ponadto, pisząc o Nobunadze, miałem na myśli to, że cała jego armia jest inna, nie tylko strzelcy - ma więcej ashigaru, szczególnie tych z pikami.
Ok., ale innych też warto uwzględnić. W zasadzie pewnie się czepiam, bo przecież na razie jest tylko ogólny schemat i to samo wyjdzie w praniu. _________________ "Nie ma zaś i nie może być innej drogi do rozwoju, jak naśladowanie jednostki wybitnej przez jednostki następne. A zatem nierówność stanowi konieczny warunek postępu." Feliks Koneczny
Ja nie mam z tym kłopotu -po prostu podstawka to podstawka, nieważne ile ma figurek -to tylko symbol. Natomiast dlaczego w takim razie ma być mniejsza? O ile do tej pory udało mi się zorientować, to wszystkie formacje ustawiały się w coś na kształ wielu kolejnych linii. Więc czemu wyróżniać akurat strzelców?
Bo strzelcy nie walczą wręcz. Pełnią rolę pomocnicza w stosunku do yari-ashigaru i samurajów. Dlatego ich podstawki mają inny kształt - żeby to podkreślić.
Cytat:
Nie wiemy, ale wiemy, że było sporo, i możemy przypuszczać, że pawie wszyscy będą u nas podpadać pod kategorię "podstawka samurajów". Myślę, że ci "niebojowi" faktycznie brali udział w walce, tyle, że:
-nie w pierwszym straciu (czołowej linii)
-w sposób bardziej chaotyczny, zależny od działań "zwierzchnika", a nie jako suma wszystkich z tej kategorii łącznie
-prawdpodobnie z powodu gorszego uzbrojenia byli umiarkowanie skuteczni
-jeżeli pękli samurajowie, to oni rutynowo również (być może również działo się to częściami, tzn. odchodzili na z góry upatrzone pozycje pomocnicy poległych samurajów, którzy zostawali bez pana)
Hmm... a jak to sobie wyobrażasz ? Że w czasie bitwy zmieniali swoją funkcję ? Moim zdaniem "pomocnicy" albo stanowili od początku część szyku bojowego - np. stali za swoim panem i trzymali jego łuk czy coś takiego, i wtedy brali udział w walce, bo po prostu jak zostali zaatakowani to musieli się bronić, albo zostawali z pakunkami na tyłach.
Cytat:
Jestem raczej za ustaleniem punktacji uwzglęniających faktyczny skład, chyba, że dojdziemy do wniosku, że część "niebojowych" nie wchodziła do bitwy wcale.
Tyle, że moim zdaniem to co już ustaliliśmy jest wielkim przybliżeniem i uszczegółowienie tego może być niemożliwe. Ale próbujmy, najważniejsze, że zgadzamy się co do systemu.
Cytat:
W zasadzie pewnie się czepiam, bo przecież na razie jest tylko ogólny schemat i to samo wyjdzie w praniu.
Nooo, w sumie to się czepiasz chyba. Skupmy się na kilku podstawowych armiach, do reszty gromadźmy dane, przyjdzie czas i na armie sohei.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez maciek dnia Pon 8:15, 06 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jelonki, Warszawa
Wysłany: Pon 13:22, 06 Kwi 2009 Temat postu:
Cytat:
Bo strzelcy nie walczą wręcz. Pełnią rolę pomocnicza w stosunku do yari-ashigaru i samurajów. Dlatego ich podstawki mają inny kształt - żeby to podkreślić.
Tak sobie po myślałem, że właściwie powinniśmy robić podstawkę mieszaną -strzelcy i osłona i taka podstawka powinna jednak walczyć wręcz. Co prawda strzelcy w zasadzie nie walczyli, ale osłona wkraczała w ich miejsce. Można dać np. 2 PS zamiast 4? Tzn. po utracie 2 PS nie mogą już walczyć wręcz, bo padła osłona.
Cytat:
Moim zdaniem "pomocnicy" albo stanowili od początku część szyku bojowego - np. stali za swoim panem i trzymali jego łuk czy coś takiego, i wtedy brali udział w walce, bo po prostu jak zostali zaatakowani to musieli się bronić
Właśnie o to mi chodzi -walczyli, jak zostali do tego zmuszeni, a ochotniczo pewnie nie wszyscy, tylko tacy, którzy akurat chcieli się wykazać, czyli zawsze niewielka mniejszość. Dlatego w ataku nie będą wyrywni (szczególnie, że filozofia pchnie samurajów do przodu, nie będą czekać na współpracę swoich ashigaru), natomiast w obronie nie będą mieli wyjścia -dopóki pan walczy, to oni muszą pomagać, bo inaczej czekają ich przykre konsekwencje. Natomiast ważne jest, że większość, niezależnie od zapału itp., będzie miała gorsze uzbrojenie, o szkoleniu nie wspominając. Tak sobie gdybam.
Jak pisałem, wydaje mi się, że jest to istotne w walce yari-ashigaru kontra samurajowie lub samurajowie kontra strzelcy (jeżeli będziemy stosować), natomiast samurajowie kontra samurajowie nie ma znaczenia, bo dotyczy obu stron w równym stopniu. _________________ "Nie ma zaś i nie może być innej drogi do rozwoju, jak naśladowanie jednostki wybitnej przez jednostki następne. A zatem nierówność stanowi konieczny warunek postępu." Feliks Koneczny
Tak sobie po myślałem, że właściwie powinniśmy robić podstawkę mieszaną -strzelcy i osłona i taka podstawka powinna jednak walczyć wręcz. Co prawda strzelcy w zasadzie nie walczyli, ale osłona wkraczała w ich miejsce. Można dać np. 2 PS zamiast 4? Tzn. po utracie 2 PS nie mogą już walczyć wręcz, bo padła osłona.
No właśnie dlatego mają inną podstawkę. Osłoną są dla nich "duże" podstawki samurajów i pikinierów. W ten sposób strzelców można używać jako oddziały wydzielone (bez osłony), przylepione do podstawek "dużych" od przodu (czyli mogące się wycofać za osłonę podczas ataku) lub przylepione od tyłu - w walce wręcz, kiedy wspierają swoją osłonę sporadycznym ogniem.
Można wystawiać dowolne proporcje strzelców do innych typów broni, a wszystko ma 4 PS.
Cytat:
Właśnie o to mi chodzi -walczyli, jak zostali do tego zmuszeni, a ochotniczo pewnie nie wszyscy, tylko tacy, którzy akurat chcieli się wykazać, czyli zawsze niewielka mniejszość. Dlatego w ataku nie będą wyrywni (szczególnie, że filozofia pchnie samurajów do przodu, nie będą czekać na współpracę swoich ashigaru), natomiast w obronie nie będą mieli wyjścia -dopóki pan walczy, to oni muszą pomagać, bo inaczej czekają ich przykre konsekwencje. Natomiast ważne jest, że większość, niezależnie od zapału itp., będzie miała gorsze uzbrojenie, o szkoleniu nie wspominając. Tak sobie gdybam.
Jak pisałem, wydaje mi się, że jest to istotne w walce yari-ashigaru kontra samurajowie lub samurajowie kontra strzelcy (jeżeli będziemy stosować), natomiast samurajowie kontra samurajowie nie ma znaczenia, bo dotyczy obu stron w równym stopniu.
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jelonki, Warszawa
Wysłany: Pon 14:04, 06 Kwi 2009 Temat postu:
Cytat:
Można wystawiać dowolne proporcje strzelców do innych typów broni, a wszystko ma 4 PS.
Wydaje mi się to dziwne, zważywszy, że faktycznie zawsze są to przemieszane formacje. Chodzi mi o to, że na metr kwadratowy jest mniej strzelców niż innych (jeżeli ustawiają kolejne linie, to mniej niż pozostali). Więc mniejsza podstawka -ok., to pokazuje sytuację, ale również wtedy mniejsze PS -bo jest ich mniej na powierzchnię. I konsekwentnie mniejszy przelicznik (ca.180? lub 120, jeżeli uznajemy, że na typowej podstawce stoją klejnymi liniami w głąb?).
Cytat:
nie rozumiem Sad
Chodzi mi o to, że na hipotetycznej podstawce yari-ashigaru walczy ok.250 wojowników w miarę zwartym szyku, natomiast na podstawce samurajów walczy np.120 samurajów i 130 różnych pomocników o innej niż samurajowie sile bojowej. Czyli porównujemy 250 wojowników o sile x ze 120 wojownikami o sile y oraz 130 o sile z, gdzie (?) y>x>z i prawdopodobnie zmienne w różnych sytuacjach. _________________ "Nie ma zaś i nie może być innej drogi do rozwoju, jak naśladowanie jednostki wybitnej przez jednostki następne. A zatem nierówność stanowi konieczny warunek postępu." Feliks Koneczny
Chodzi mi o to, że na metr kwadratowy jest mniej strzelców niż innych
Przecież to tylko taki pionek. Jakie znaczenie ma powierzchnia podstawki ? Zgodziliśmy się ustawiać jednostki walczące wręcz na podstawkach kwadratowych bo łatwiej operować nimi w walce wręcz przy atakach z boku i z tyłu. Strzelców proponuję na podstawkach płytkich, żeby ładniej wyglądali przyklejeni do podstawek walczących wręcz.
Cytat:
Chodzi mi o to, że na hipotetycznej podstawce yari-ashigaru walczy ok.250 wojowników w miarę zwartym szyku, natomiast na podstawce samurajów walczy np.120 samurajów i 130 różnych pomocników o innej niż samurajowie sile bojowej. Czyli porównujemy 250 wojowników o sile x ze 120 wojownikami o sile y oraz 130 o sile z, gdzie (?) y>x>z i prawdopodobnie zmienne w różnych sytuacjach.
Owszem, tylko że my nie walczymy oddzielnie samurajami i oddzielnie geninami, ale traktujemy ich jako całość. Ponadto, o ile wiem to oni nie "rozwarstwiali" się do walki, ale każdy samuraj miał swoich geninów przy sobie. Ale najważniejsze, że próba traktowania ich rozdzielnie może doprowadzić do sytuacji, gdy np. podstawka samurajów będzie inaczej walczyła w obronie, gdy wszyscy są zmuszeni do walki, a inaczej w ataku, gdy samuraje oddzielą się od geninów (teoretyzuję, bo moim zdaniem tego nie robili). A to z kolei może doprowadzić do wymyslenia przez nas nowej, ahistorycznej taktyki w tej wojnie i skończy się przysłowiowym "zdobywaniem artylerii za pomocą czołgania w błocie"
Już straciłem wątek - O czym wy tak zawzięcie dyskutujecie?
Przyjmijmy prostokątne podstawki dla strzelców, a kwadratowe dla pozostałych - choćby po to, aby uzyskać różnorodność i nie tworzyć uniwersalnych pionów. _________________ pozdrawiam,
rrober
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony 1, 2Następny
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach