Wyniki Garanda chyba nie sa przegięciem, zwłaszcza że oprócz niego, był w powszechnym uzyciu także karabinek M1.

Także półautomat, magazynek 15 nabojowy. Ze względu na większą poręczność od długiego i ciężkiego Garanda, stał sią na tyle popularny że pod koniec wojny 4 na 10 żołnierzy było w nie uzbrojonych.
Wychodzi na to, że w US Army, w końcówce wojny, karabiny powtarzalne w zasadzie były na marginesie. BAR, Thompson, M9 Grease Gun, M1, M1 Garand... Wszystko automatyczne lub półautomatyczne...