Pierwsze primo
, jak najbardziej, szczególnie w przypadku armat ppanc, duże związki np. dywizje nie zawsze posiadały oddziały artylerii o nazewnictwie typowo artyleryjskim - dywizjon/bateria, czasami były to kompanie podzielone na plutony.
Po drugie primo - modele są przygotowane pod grę Flames of War i pod konkretne schematy organizacyjne (listy armii), w której pododdział armat plot 88 mm FLAK 36 jest nazwany - Heavy Anti-Aircraft Gun Platoon (a więc pluton), pododdział armat ppanc 37 mm PAK 36 - Anti-Tank Gun Platoon (pluton), i... fakt, w przypadku haubic 105 mm le.FH18/40 - Motorised Light Artillery Battery (czyli bateria), ale... w tej grze dowodzi się kompanią i wprawdzie skala gry jest 1:1 ale najmniejszym pododdziałem (który podlega ograniczeniom typu morale, wyszkolenie zasięg dowodzenia) jest umowny pluton - niezależnie od nazwy historycznej i rodzaju broni (w ramach rodzaju wojsk (tu: lądowych). Pozwala to na łatwiejsze przyswajanie mechaniki gry, szczególnie tym osobom, które nie mają najlepszego pojęcia o historii wojskowości, organizacji wojsk, itp. Nie przeszkadza to jednak świetnie się bawić.