Interesujący artykuł:
http://www.bibula.com/?p=80455Dla leniwych: ekonomia nie jest nauką ścisłą, a nawet trąci ezoteryką. Kraje dzisiaj bogate zaczynały od ścisłej ochrony swojego rynku przed mającymi przewagę konkurentami.
Tak właśnie powinniśmy robić by się rozwinąć. Niestety pod płaszczykiem wolnego rynku, okraszonego kapitalizmem kompradorskim, kraj został zalany silniejszą konkurencją, która naturalnie z tego skorzystała. Teraz, żeby odrobić straty trzeba by chyba zacząć od ponownej nacjonalizacji, albo jakichś radykalnych posunięć regulacyjnych. Wygenerowanie odpowiednio silnego rodzimego kapitału w aktualnych warunkach będzie niezmiernie trudne.