To raczej zabawa fizyką i efektami wywołanymi przez falę dźwiękową. Bardziej sie nadaje do Centrum nauki :Kopernik", ale wygląda efektownie...
Razem z moim ojcem uważamy, że wszystko, co dało się stworzyć dobrego w muzyce (czyli nie licząc techno itp) już zostało stworzone mniej więcej do połowy lat 80.

A i tak Beethovena nic nie pobije

Może się źle wyraziłem - powinienem napisać "koncerty przyszłości".