Wczoraj zagraliśmy w Szoguna.
Bardzo fajna, strategiczna gra. Mnóstwo kombinowania i oglądania się na sąsiadów z dylematami typu "Kogo by tu zaatakować?" oraz "Kto, kiedy i gdzie mnie zaatakuje?".
Dużo zabawy z wieżą bitewną jako generatorem losowym do rozstrzygania walk.
Ogólnie wrażenia bardzo pozytywne.
Jakby ktoś chciał kiedyś zagrać, to zapraszam.