Eclipse

[rafi]

Kolejna rozgrywka planowana jest na 7. listopada.

Oprócz mnie wstępnie zgłosili się:

Alek
Luciu
Cichy (kolega spoza Klubu)
Marcin (kolega spoza Klubu)

Jest więc jeszcze parę wolnych miejsc dla chętnych.  

[rafi]

Przypominam o jutrzejszym graniu.

Mam nadzieję, że stół jest wolny.

[rafi]

Wow - ależ była rozgrywka...  
Dla mnie chyba najlepsza, w jakiej dotąd brałem udział.

W dużym skrócie:
Zawiązały się dwa sojusze: Terran z Orionem i Hydran z Magellanami. Hydranie w połowie gry uzyskali silną przewagę zdobywając Centrum galaktyki. Z kolei próba odbicia Centrum przez Terran zakończyła się kompletną katastrofą. Jednak z niezrozumiałych względów Hydranie nie poszli za ciosem, dzięki czemu Terranie mogli się przegrupować i odbudować potencjał bojowy. W końcówce siły stron były dość wyrównane i doszło do szeregu niezwykle ciekawych starć, a ostatecznie wygrał sojusz terrańsko-orioński pomimo tego, że Centrum galaktyki pozostało w rękach (trąbach?  ) Hydran.
Orionowi i Terranom udało się odeprzeć silne ataki przeciwników, a o ich zwycięstwie przesądził atak oriońskiego krążownika, który znalazł lukę w ugrupowaniu Hydran i przebił się na tyły Magellan, a także rajd myśliwców Oriona na głębokie zaplecze Magellan, dzięki czemu stracili oni kilka cennych sektorów.

Gra była super i liczę na kolejną.  

[Adam]

Pięknie chłopaki, pięknie. Oby więcej takich gier. A ja ze swojej strony dodam, że:
-wychodząc gasimy światło
-zabieramy ze sobą śmieci, szczególnie jak już wylewają się z kubła.
 

[rafi]

Nie zgasiłem światła?
To chyba przez te kosmiczne emocje...  

Kolejną rozgrywkę planujemy na 14. listopada.
Z tego co wiem, to zarówno Hydranie, jak i Magellanie pałają żądzą odwetu.  

Oprócz mnie zgłosili się:

Adam
Alek
Marcin
Piotrek (kolega spoza Klubu)

A także wstępnie:
Luciu (do potwierdzenia)
Cichy (do potwierdzenia)

[Alecki]

Nie zgasiłeś światła, ale śmieci mogłeś wynieść.
Mam wrażenie, że ja i Adam ciągle wynosimy śmieci a inni nie.

Wracając do Eclipse.
Jakby co to już zaklepuję rasę Hydran.

[rafi]

ale śmieci mogłeś wynieść.

Jak każdy, kto był wtedy w Klubie.

Jakby co to już zaklepuję rasę Hydran.

No nie wiem czy nie będziesz się musiał o nich pojedynkować z Luciem. 
 
Poza tym ostatnio w pewnych kręgach modne jest hasło "Bić Hydrantów!"   

[rafi]

Przypominam o jutrzejszej rozgrywce. Zaczynamy ok. 20.00 jak dotrze Marcin.
Ja będę ok. 18.30 i zacznę rozstawiać grę, a poza tym będę tłumaczył zasady Piotrkowi (koledze spoza Klubu), który jeszcze w Eclipse nie grał.

Cichy potwierdził swój udział i zarezerwował sobie do gry Mechanemę.

Ja tym razem zagram Syndykatem Rho Indi. 

[rafi]

Wow! Ależ była rozgrywka! 

Pełna dramatycznych zwrotów akcji i chyba najbardziej emocjonująca z dotychczasowych. Zagrali Terranie, Mechanema, Hydranie i Rho Indi. Syndykatowi nie wiodło się od samego początku, gdyż pechowo w starciach z Obcymi (w tym z rojem Obcych) stracił kilka cennych statków. Hydranie natomiast zabrnęli w eksploracji w jakąś ślepą galaktyczną uliczkę i ich pole manewru zostało ograniczone. Stąd narodził się pomysł i Syndykat Rho Indi zawarł sojusz z Hydranami. W tym czasie intensywnie rozwijali się Terranie i Mechanema, jednak na szczęście dla sojuszu byli oddzieleni od siebie światem Starożytnych.
W tej sytuacji szybko doszło do walk o strefę wpływów pomiędzy sojuszem a Terranami. Od wczesnej fazy przez całą grę pogranicze Terran z Rho Indi było jednym wielkim polem walki, a sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Sektory przechodziły z rąk do rąk, a na koniec na sojusz z flanki uderzyła Mechanema, przez co został on zmuszony do działań na dwa fronty, co go osłabiło.
Po wielu dramatycznych starciach, kilku genialnych zagrywkach taktycznych Terran i brawurowym ataku dwóch terrańskich pancerników sojusz utracił Centrum Galaktyki i kilka cennych sektorów i ostatecznie zajął drugie miejsce. Wygrali Terranie i można powiedzieć, że zrobili to w wielkim stylu.

Gratulacje dla Marcina! 

Punktacja:
Terranie: 40
Sojusz Hydranie-Rho Indi: 66/2 =  33
Mechanema: 25

P.S. Ponieważ skończyliśmy bardzo późno, nie zdążyliśmy posprzątać sali. Ja wpadnę tam dzisiaj i zrobię porządki, więc jeśli ktoś w tym czasie zajrzy do Klubu, to niech się nie piekli.

[rafi]

W ostatni piątek rozegraliśmy 4-osobowe starcie. Tym razem nie było żadnych sojuszy.
Ostatecznie Mechanema nie dała szans przeciwnikom, a obu frakcjom Terran coś słabo poszło.

Punktacja:
Mechanema: 49
Orion: 42
Terranie "zieloni": 28
Terranie "żółci": 18

Kolejna rozgrywka wstępnie planowana jest na 02. stycznia.

Jak ktoś jest chętny, to proszę o deklarację.

[Alecki]

Jak nie będę się bawił w wargaming z Adamem albo Bayardem to mogę zagrać.

[rafi]

Ze względu na to, że tuż po Nowym Roku nie wszystkim pasuje, wstępny termin kolejnej rozgrywki to 9. stycznia.

[rafi]

Jednak powrót do poprzedniej koncepcji.
Gramy 2. stycznia.

Ponieważ kilka osób ma wolne, więc możemy zacząć dużo wcześniej.

Ochotnicy mile widziani. 

[rafi]

Ależ była rozgrywka!  

Wielkie zmagania dwóch 3-osobowych sojuszy, kitrająca się w kącie galaktyki Mechanema i mój biedny Syndykat Rho Indi pomiędzy młotem a kowadłem (a w zasadzie to pomiędzy dwoma młotami)...

A mówiłem Eridańcom (Luciowi) - zawrzyjmy trójprzymierze z Magellanami (Aśką), bo byli wtedy najsilniejsi. Ale Luciu nie chciał, więc wkrótce dostał łomot od kobitki...  
 
Tylu bitew w Eclipsie to jeszcze chyba nie widziałem...

Jakby byli chętni, to możemy zagrać w piątek 9. stycznia.