Maciek nie wiem dlaczego to miałaby być alternatywa dla planszówek.
To jest normalny, "regularny", wargaming.
Może z naszego punktu widzenia, "prosty" i "śmieszny" w swoich rozwiązaniach, ale jednak klasyczny wargaming.
Ja osobiście zamierzam w ten sposób wprowadzić do klubu "proste" gry wargamingowe w ramach szeroko rozumianego "średniowiecza".
Od jakiegoś czasu "ciułam" sobie po cichu w domu figurki 28 mm.
Tak przy okazji to jednak się przyznam, że punktem wyjścia do wargamingu w ramach "średniowiecza" była dla mnie szachownica. Ale w pewnym momencie stała się dla mnie zbyt "prosta" i zacząłem sobie rozbudowywać przepisy, aby na koniec zrezygnować z planszy w ogóle.
