Adam@
Mam nadzieję, że chodzi Ci o skuteczność ostrzału wykonywanego przez tę baterię. Na mój gust im gęściej tym gęstszy ostrzał, a im gęstszy tym skuteczniejszy. Mam jednak wrażenie, że jeśli mowa o optymalizowaniu tej odległości to chodziło o kompromis pomiędzy skutecznością ostrzału a odpornością na ostrzał. Im gęściej własne działa stoją, tym bardziej prawdopodobne, że któreś oberwie. Mam takie wrażenie, że w tamtych czasach nie można mówić o dużej celności i dlatego ogień miał charakter powierzchniowy i w stosunku do tego co działo się w późniejszych okresach działała tu znacznie bardziej statystyka. Duża gęstość ognia - duże prawdopodobieństwo trafienia, które można byłoby ograniczyć rozluźnieniem szyku liniowego, ale szyk luźny oznaczał małą gęstość własnych środków ogniowych lub małą ilość bagnetów na metr
Nie wiem, czy pomogłem. Chyba piszę o rzeczach oczywistych.
Pozdrawiam.