Doczytałem sobie dokładniejszy opis wydarzeń u Fortescue [autor angielski]
Utrzymuje on że w trakcie bitwy odbyły się 4 zorganizowane ataki francuskiej kawalerii.
W każdym razie wychodzi na to, że ta szkocka brygada rzeczywiście została zmasakrowana.
42. i 44. miały zostać złapane w trakcie formowania czworoboków i podobno po pierwszym ataku kawalerii francuskiej miały już mieć tylko niewiele ponad połowę stanów !!! 42. nie zdążył zamknąć jednej ścianki i w tłum piechoty miało wpaść iluś lansjerów. Po kilku minutach walki udało się domknąć czworobok, zamykając w środku jakąś część szarżujących lansjerów francuskich.
Po kolejnych dwóch atakach francuskiej kawalerii 42. i 44. stały już w jednym czworoboku, bowiem samodzielnie nie były już w stanie wytrzymać. 79. też już był na skraju wytrzymałości. Podobno brygadzie kończyła się amunicja [tak utrzymują brytyjscy autorzy]
Podczas czwartego - ostatniego - ataku kawalerii francuskiej wspominany przeze mnie wcześniej 69. stał w linii i próbował przeformować się w czworobok, ale nie zdążył. Został rozbity. A 33. i 73. miał się wg. Fortescue rozproszyć i uciec do lasu.
Potem nagle pojawia się gwardia angielska i sytuacja zostaje jakoś opanowana
Tymczasem zerkam do innych - bardziej współczesnych opracowań - Elting'a i Hofschroer'a i sytuacja nie wygląda wcale tak różowo jak utrzymują Anglicy
W kolejnych walkach gwardia miała ponieść spore straty od walk z francuskimi woltyżerami i niezmordowanymi strzelcami konnymi i lansjerami generała Pire.
Może popełnię wkrótce jakiś większy opis bitwy jeszcze w oparciu o parę innych opracowań i źródeł.