Adam
Administrator
Weteran
Offline
Wiadomości: 1636
|
|
« Odpowiedz #19 : Marzec 21, 2013, 10:14:15 am » |
|
A propos zdurnienia. Moim zdaniem z jednej strony coś takiego zachodzi i jest fragmentem prymitywizowania społeczeństw Europy (i nie tylko) - to jest skutek kultury medialnej (czy też jej braku). Łącznie z pogarszaniem powszechnej edukacji otrzymujemy społeczeństwo, które z roku na rok jest coraz bardziej podatne na wpływy zewnętrzne - głównie mediów. Konsekwentnie, kogo media popierają, ten ma wyniki. A tak bardziej optymistycznie, to mnie się wydaje, że znaczna część ludności zachowuje się całkiem rozsądnie - na przestrzeni ostatnich 22 lat pojawiały się i znikały rozmaite partie. Takie jak KLD, UD/UW/demokraci.pl (czy jak oni się jeszcze zwali) zostały jednak zrzucone w niebyt. SLD i PSL ma w miarę stałe zaplecze, ale ono w zasadzie nie rośnie - chyba, że konkurencja nawali albo inna okoliczność zewnętrzna zagra na ich korzyść. Z kolei partie "prawicowe" zdołały się, po wielu trudach, zjednoczyć jako PiS (inna sprawa, jakie są konsekwencje) i mają stałe poparcie. Ci, którzy głosują na PO, to jest masa przeciętnych ludzi, która chce świętego spokoju i chętnie uwierzy każdemu, kto powie, że będzie dobrze. W sumie niepokojące w masie zachowań jest zaistnienie czegoś takiego jak RPP - to moim zdaniem faktycznie świadczy o kompletnym zgłupieniu. Od biedy rozumiem skrajnych antyklerykałów, którzy mogą być zachwyceni niektórymi hasłami i działaniami. Ale czy ich jest aż tylu? Osobiście znam jedną osobę, która głosowała na RPP. Nie ma w zasadzie żadnych poglądów politycznych i pojęcia o gospodarce czy organizacji państwa, a głosowała na nich, "bo na innych nie chciała, a ci wyglądali na coś nowego." Byłoby miło, gdyby takie osoby nie miały prawa głosu, ale cóż, ochlokracja.
|
|
« Ostatnia zmiana: Luty 03, 2014, 11:12:27 am wysłane przez Adam »
|
Zapisane
|
"Wszelki krok, który by odsuwał państwo od omnipotencji, będzie zarazem krokiem postępu dla etyki, oświaty i dobrobytu." Feliks Koneczny
|