Na jakim poziomie organizacyjnym?

poniżej pluton Spadochroniarzy - chodzi Ci o coś takiego?

Luftwaffe War Establishment (Kriegsstärkenachweisung) 8121(L) dated 1.5.44 gives the following organization for a rifle platoon in a Fallshirmjägerkompanie:

Zugführer (Platoon Leader) Lt,

Zugtrupp (Platoon HQ section)
1 Zugtruppführer (Sec Ldr)
3 Melder (Messenger)
1 Waffenwart (Armorer)

3 Squads, including in total (for all 3 squads)
3 Gruppenführer (Squad Leader)
3 Stellvertretende Gruppenführer (Deputy Squad Leader)
12 Schützen (Riflemen)
12 MG-Schützen (Machinegunners and assistants)
2 Drivers for 3-ton trucks

All personnel except the Platoon Leader (Lieutenant) were NCOs. NOTE: All enlisted personnel in Luftwaffen Parachute units were NCOs.

The Platoon was armed as follows (the War Establishment does not assign weapons to individuals)

16 Rifles (incl. 3 with sniper telescopes)
13 Pistols
9 Submachineguns
3 Grenade pistols ("Kampfpistole" these were modified flare guns that could shoot small grenades)
6 Rifle grenade adapters
6 Machineguns.

Czy o coś innego?

MB

1. Do dyskusji. Chwilowo wymyśliliśmy, że "cofanie" skutkuje w ramach jednej brygady. Sąsiednie brygady zostają dotknięte tylko jeśli skrajny pułk ulegnie panice i ucieknie. W pozostałych przypadkach przyjmujemy, że dowództwo opanowało sytuację. Rozwiązanie mi się podoba, ale nie będę się upierał.
2. Jeśli rozkaz jest wydawany w czasie bitwy to ja zawsze rzucam.
3. Nie rozumiem.

MB

1. Zgadzam się z Alkiem. Nie przeszkadza mi, że zamieszanie spowodował tak nie liczny oddział. Mogę sobie wyobrazić, że w linii realnie nacierały na mnie: jeden pułk i jakieś resztki pozostałych, które nie zostały "do końca" zatrzymane. W zamieszaniu mogłem nawet ocenić, że jest ich istotnie więcej. Południowcy dopiero po chwili stwierdzili, że się zagalopowali i stanęli/cofnęli się.

2. Uważam jednak, że 60% p-stwa na wycofanie jest za wysokie i że jednak należy w jakiś sposób kontrolować zasięg tego zjawiska.

3. Pamiętajmy, że tam poza 60% p-stwa wycofania jest jeszcze 10% szans na ucieczkę. Miałem dużo szczęścia, że nie padła "1" bo to by zwinęło całe skrzydło.

4. Sytuacje gdy obie strony mają wrażenie, że zostały pobite nie są znowu takie rzadkie. Wystarczy tchórzliwy dowódca, słaba widoczność albo sto innych powodów, żeby się na wszelki wypadek cofnąć a w szczególnych wypadkach nawet uciec. Chyba, że w ACW takie rzeczy się nie zdarzały ale nie sądzę.

Podsumowując zjawisko rozumiem i akceptuję tylko za łatwo się ono pojawia i za daleko sięga przy obecnej wersji przepisów.

MB

Dla wyjaśnienia kwestii kostki.

1. To mój pomysł
2. Był on bardzo prosty i dotyczył oceny sytuacji
3. Interpretacja była następująca 1, 2 - dowódca jednostki ocenia przeciwnika na ok 1 rząd wyżej niż jest faktycznie czyli jak naciera kompania to mu się wydaje, że batalion, 3, 4 realistycznie 5, 6 przesadnie optymistycznie o 1 rząd niżej.

Oczywiście chodziło o ocenę +/-. W realiach II w skali kompanii obsługiwało to zarówno ocenę sytuacji jak i widoczność. Tu nie było żadnych problemów interpretacyjnych.

W istotny sposób wpływało tam to nam na rozkazodawstwo, uruchamianie odwodów, wzywanie wsparcia, uruchamianie kontrataków. To wszystko bazowało na tym co się danemu dowódcy wydaje. Szczególnie przydawało się to przy akcjach nocnych, poprzedzonych silnym przygotowaniem (duże zamieszanie), zaangażowaniu jednostek tyłowych bez dużego doświadczenia, albo przy akcjach spadochroniarzy na zapleczu - czyli w 99% przypadków akcji, które rozgrywaliśmy.

A często trudno było nam oderwać się od tego, że dokładnie na stole widać było jakie siły ma przeciwnik.

3 kostki to patent Adama. I w zasadzie nie mam z nim problemów w okresach których realia czuję lepiej. W ACW nie mam wyczucia. Np. co zrobiłby aktywny dowódca, który odrzucił atak przeciwnika i ma ponadnormatywną widoczność i przesadnie optymistyczne podejście.

Czy on powinien:
- pogonić rozbity pułk co mogło by skończyć się atakiem ze skrzydeł i ciężkimi stratami - czy wtedy to się nie zdarzało
- stać i czekać - bo to bezpieczne i nic mu nie grozi
- pomóc koledze - bo już sam nie ma nic do roboty a jest aktywny

Po prostu tego nie czuję. Ale mi to nie przeszkadza. Każda interpretacja wspólna pomaga mi to jakoś lepiej wyczuć.

Do Maćka - nie napisałeś, że są całkiem złe ale powiedziałeś w czasie bitwy że są strukturalnie złe. Ale nie ma co tego wątku ciągnąć.

MB

Jak dotąd "problematyczne" są 3-4 kwestie i w dodatku nie są to zagadnienia nie do zmiany. Nie zgadzam się z Maćkiem, że przepisy są strukturalnie złe.

Nie mam aż takiej wiedzy, żeby odnosić się do realiów historycznych ale o to się nie martwię bo wiedza w zespole jest, ja mogę jedynie służyć obserwacjami i "zdrowym rozsądkiem". Podoba mi się pomysł dwuskalowego podejścia ACW20 i ACW10 do trochę różnych skal starć.

Jeśli tylko byśmy się zgodzili, że taki jest cel ćwiczenia to myślę, że po dograniu do końca bitwy i ewentualnym pociągnięciu tematu będziemy w stanie wprowadzić poprawki i wypracować trochę odrębne systemy odpowiadające specyfice bitew o różnej wielkości.

Jak znam życie zarówno jedne jak i drugie będą ewoluowały - nie będzie to nic nowego u nas. Pytanie tylko czy tak chcemy - ja jestem za. Bo tak jak napisał Maciek do oddania niektórych zjawisk ACW10 nie bardzo się nadaje.

Elementy interpretacji sytuacji na polu walki zawsze mnie ciekawiły a są one możliwe i celowe w starciach o mniejszej skali przy dużych starciach musi być więcej automatyzmu bo byśmy się zainterpretowali na śmierć.

MB

Może to Ci coś pomoże

http://www.ww2f.com/topic/19462-toe-for-the-basic-us-infantry-squadplatoon/

http://www.thehighroad.org/archive/index.php/t-100501.html

tu jest oficjalny dokument o ewolucji batalionu od 1939

http://www.dtic.mil/dtic/tr/fulltext/u2/690267.pdf

jest tu dużo etatów z informacją o wyposażeniu batalionu

MB

Dziękuję

MB

Prześlij mi proszę Perryville.

MB

A moją książkę już przeczytałeś Misza, że chcesz się zabierać za lekturę jakichś przepisów?   

Jeszcze nie - na przyjemności trzeba zasłużyć. A formą pokuty za złe uczynki będzie czytanie tych słabych przepisów, i to nie pierwszy raz.

MB

Dla mnie OK i też proszę o ostatnią wersję przepisów.

MB

Chcę być, więc jak nie zdarzy się jakiś nieszczęśliwy wypadek to będę. Planuję dojechać na ok 20.30, może będę z synem.

MB

Powyższych słów czy poniższych słów?

MB

According to orders from 1st February 1813 each squadron had:
- 5 officers
- 15 NCOs
- 3 trumpeters
- 12 Gefreite (privates 1st class)
- 120 privates

http://www.napolun.com/mirror/napoleonistyka.atspace.com/Prussian_cavalry_Napoleon.htm#prussiancavalryorganization

Chyba, że znasz tę stronę albo jest słaba.

MB

Kupiłem sobie, ale tylko kartkowałem, natomiast moja lepsza połowa czytała i podobało jej się.

Jeśli to możliwe chętnie pożyczę. Jak nie daj proszę znać to poszukam.

MB

Warto również wspomnieć, że manewr był wykonywany w odległości ok. 250-300 metrów od kawalerii przeciwnika. Co może wpływać na rozważania o jego wykonywalności.

MB