Yelonky
Marzec 29, 2024, 02:43:42 pm *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum zostało uruchomione!
 
  Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
  Pokaż wiadomości
Strony: 1 2 3 4 5 6 [7] 8 9 10 11 12 13 14 ... 49
91  Historia i wargaming / Wojna secesyjna / Odp: Mały komentarz : Lipiec 12, 2015, 09:09:29 pm
Ja chętnie wezmę udział w tym wydarzeniu.
Jeśli nie masz nic przeciwko temu Maćku.
92  Historia i wargaming / II Wojna Światowa / Odp: Etaty : Lipiec 12, 2015, 09:03:48 pm
Ja robię niemieckich spadochroniarzy wg. tego etatu :

German Fallschirmjaeger Battalion

  Battalion Headquarters

  Pioneer Platoon

  Communications Section [12 Enlisted]
    1 x Radio

  Heavy Weapons Company

    Company Headquarters [1 Officer, 5 Enlisted]

    Communications Section [12 Enlisted]
      Radio

    2 Machinegun Platoons [12 Enlisted each]
      2 x 7.92mm MMG

    Heavy Mortar Platoon

      Platoon Headquarters [1 Officer, 3 Enlisted]
        1 x Radio

      2 Heavy Mortar Sections

        Section Headquarters [4 Enlisted]
        2 x 80mm Mortars [7 Enlisted each]

  3 Parachute Companies

    Company Headquarters [1 Officer, 5 Enlisted]

    Communications Section [12 Enlisted]
      1 x Radio

    3 Parachute Platoons

      Headquarters Section
        1 x Pistol
        2 x 9mm SMG
        1 x FG42 7.92mm LMG - w rzeczywistości były to MG34 - tych FG42 było bardzo mało i często był to dodatkowy karabin maszynowy drużynie, który zastępował np. pm lub stg44. Przy czym ten karabin FG42 trudno sklasyfikować. Jego cechy bardziej przypominały cechy stg44 niż klasycznego.
        1 x G98 Rifle* (Assistant LMG Gunner)
        1 x PSK (4 PSK rounds)
        1 x G98 Rifle* (Assistant PSK Gunner) (4 PSK rounds)
        1 x G98 Rifle* and Radio (Forward Observer)
        1 x G98 Rifle* (Assistant Forward Observer)

      3 Rifle Sections
        1 x 9mm SMG
        1 x FG42 7.92mm LMG - w rzeczywistości były to MG34 - tych FG42 było bardzo mało i często był to dodatkowy karabin maszynowy w drużynie, który zastępował np. pm lub stg44. Przy czym ten karabin FG42 trudno sklasyfikować. Jego cechy bardziej przypominały cechy stg44 niż klasycznego.
        1 x G98 Rifle* (Assistant LMG Gunner)
        1 x G98 Rifle* and Radio
        6 x G98 Rifle*

* - Rifles may be replaced with 9mm SMG and/or MP44 Assault Rifles
93  Tawerna / Off-topic / Zawsze warto mieć plan B :) : Lipiec 12, 2015, 08:08:12 pm
http://www4.rp.pl/Swiat/307109777-Grecja-zazadala-od-Niemiec-zwrotu-nazistowskich-kredytow.html
94  Historia i wargaming / Wojna secesyjna / Odp: Mały komentarz : Lipiec 11, 2015, 01:37:24 pm
Proszę Alka o przeczytanie mojej odpowiedzi, potem wszystkich o uważne przeczytane mojej odpowiedzi waszych odpowiedzi na nią, bo zarówno Alek jak i Adam mają rację w szczegółach, ale to ja mam rację w ogóle.

Maćku. Tak na szybko, odnośnie Sunken Road vel Bloody Lane.
Zgadzam się z Tobą, że ten przykład nie pasuje idealnie do tej sytuacji, którą mieliśmy u nas.
Argument, że tam sytuacja rozegrała się w dany sposób po dłuższym czasie walki z większymi stratami i zmęczeniem, całkowicie przyjmuję.
Dostrzegałem to już wcześniej zanim jeszcze to napisałeś.

Przy czym odnosząc to do przepisów to najważniejszy jest pierwszy rzut na test morale dla ostrzelanego pułku. Ten akurat szuka odpowiedniego wyniku w zależności od strat. Prawdopodobieństwo odwrotu rośnie wraz z rosnącymi stratami, więc twoje spostrzeżenie odnośnie strat pod Bloody Lane zostało spełnione.
Natomiast każdy następny pułk rzuca test na wycofanie niezależnie od strat.
I tam na Sunken Road pułk sąsiedni w stosunku do 6 Alabamy [czyli tego, który zaczął się cofać] rozpoczął odwrót właśnie nie ze względu na straty, tylko ze względu na taką a nie inną ocenę sytuacji jego dowódcy. Kolejne w linii robiły to samo. Oczywiście zmęczenie i straty mogły i pewnie miały wpływ na ocenę sytuacji i decyzje dowódców i żołnierzy. Rozstrzygnięcie tego na ile wszystkie możliwe elementu w danej sytuacji się krzyżowały jest niezwykle trudne o ile nie niemożliwe.
Nasze przepisy tego nie obejmują i rzeczywiście może warto się zastanowić nad uwzględnieniem tego elementu strat w ramach rzutu na wycofanie w reakcji na odwrót kolegów.
Chociaż musimy pamiętać, że ten element rzutu na wycofanie nie musi być związany tylko ze stratami, ale z całą masą innych elementów [które - jak już wspomniałem wcześniej wzajemnie na siebie wpływają  i dają dużą dozę kombinacji] jak choćby ocena sytuacji dowódców, nierozumienie rozkazu, wykonanie rozkazów niezgodnie z założeniami wydającego rozkaz, dyspozycja dnia dowódcy itp. itd.

Piszesz , żeby wprowadzić szansę na wycofanie dla pułków które :
- ostrzeliwane -
- które poniosły 10-20% strat w ostatnich 2-3 turach
- które mają przeciwnika do 2 ruchów przed sobą

Na pierwszy rzut oka wydaje się, że ma to sens, ale po dłuższej chwili dostrzegam, że w ten sposób zawężamy sobie zakres wydarzeń w wyniku, których mogło dojść do takiego odwrotu.
Bo przecież np :
- pułki w nieostrzeliwane w danym momencie też się cofały widząc odwrót kolegów
- pułki z mniejszymi stratami niż 10% też mogły się wycofać ze względu na ocenę sytuacji dowódcy lub błędne odczytanie rozkazu
- jw. dowódcy mogli nie widzieć npla na 500 m przed sobą, ale mogli odczytać odwrót sąsiednich pułków na flance jako zagrożenie skrzydła
itp, itd

Ps.
Być może straty mogłyby zwiększać szansę na odwrót w wyniku odwrotu kolegów, ale pułki przy niskich stratach bądź zerowych też powinny mieć taką możliwość.

95  Tawerna / Recenzje / Zaginiony rzymski legion walczy u boku armii Cesarza Chin. : Lipiec 11, 2015, 12:40:24 pm
Zaginiony rzymski legion walczy u boku armii Cesarza Chin.
Czyli nowa superprodukcja chińskiej kinematografii przy udziale hoolywodzkich gwiazd.

http://www.filmweb.pl/film/Wojna+imperi%C3%B3w-2015-709195
96  Historia i wargaming / Wojna secesyjna / Odp: Mały komentarz : Lipiec 08, 2015, 10:41:33 pm
Cytuj
(Dla Alka - Bloody Lane pod Antietam została opuszczona z uwagi na zagrożenie od frontu i od skrzydła).

Pozycja na Bloody Lane to była długa linia [ok 600 metrów ?] zajęta przez oddziały 3 brygad konfederackich, wspartych w pewnym  momencie pułkami kolejnych 3 brygad [weszły do walki w celu kontrataku i utrzymania pozycji]. W pewnym momencie pułki brygad wprowadzanych z drugiej linii mogły walczyć przemieszane z tymi, które jeszcze zostały z tych brygad pierwszo-liniowych.
Ja ten przykład podaję z innego powodu.
Tam była taka sytuacja, że jeden ze skrzydłowych pułków zaczął się wycofywać i pozostałe pułki widząc to zaczęły robić to samo sądząc, że to jest ogólny rozkaz do odwrotu.
Tam w tym momencie były duże straty w kadrze oficerskiej w linii. Brygadami dowodzili dowódcy pułków a pułkami oficerowie z kompanii.
Ten flankowy pułk [6 z Alabamy] był już własnie dowodzony przez zastępce, który - tutaj trwają spory - źle zrozumiał i nieumiejętnie wykonał rozkaz [a może spanikował] i zamiast zapobiec zagrożeniu zmieniając lekko front pułku, po prostu go zaczął cofać. Dowódca sąsiedniego pułku zaczął wypytywać czy to rozkaz tylko dla jednego pułku czy dla brygady a ten z 6 Alabamy rzekomo miał odpowiedzieć, że dla całej brygady. I w zwiazku z tym zaczęły odpływać kolejne pułki z linii.

Podsumowując. Ok. Był to efekt jakiegoś zagrożenia. Natomiast nie było powodu do odwrotu. Prawe skrzydło się trzymało dzielnie. Wytrzymało napór ostatniej brygady federalnych z dywizji Richardsona. Odwrót był spowodowany błędnym bądź nieumiejętnym wykonaniem rozkazu przez dowódcę jednego z pułków i pewnie ogólnie problemami w komunikacji.

Natomiast wracając do sytuacji u nas na makiecie.
Napisałeś Maćku
"Nie chodzi o to, że jeden pułk pogonił brygadę, ale o to, że zrobił to pułk, który został jednocześnie rozproszony.
Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Nigdy obie walczące strony nie uznają się jednocześnie za pokonane. Któraś będzie pierwsza i wtedy ta druga nie podlega testom morale
"

Nie do końca bym się z tym zgodził. Oczywiście uznałbym to za sytuację rzadką ale nie niemożliwą.

Po pierwsze zakładam, że to co rozgrywamy w tych umownych 10 minutach na ruch nie dzieje się idealnie równocześnie w ramach czynności jakie wykonują obie strony.
Po drugie reakcja wojska na to co się wokół nich dzieje w ciągu tych 10 minut może się odnosić do wielu wydarzeń.

Ja te konkretną sytuację wyobrażam sobie tak, że pułk konfederacki poszedł do przodu, spowodował najpierw zachwianie morale jednego z pułków federalnych stojących w linii. Pułk zaczął się cofać.
Konfederacji podeszli jeszcze parę metrów, ale w wyniku wysokich strat i oceny sytuacji [owszem jakiś pułk npla się zachwiał, ale bo bokach stoją kolejne, strzela do nas artyleria itp itd] sam się zatrzymał. Być może dostał jeszcze jakiś ogień. Ludziom poszły nerwy  i zaczęli się wycofywać. W tym czasie pozostałe pułki federalne widząc cofających sie własnych kolegów też postanowili się cofnąć.
I tutaj możesz zadać pytanie z jakiego powodu skoro npl sam się zatrzymał a nawet zaczął cofać.
Otóż takich powodów może być wiele.
Bo po pierwsze nie widzieli że npl się zaczął cofać.
Bo po drugie mimo wszystko poczuli się zagrożeni widząc cofających się kolegów - a może goście na ich flance zaczeli się cofać bo mieli jakieś zagrożenia na flance ?
Bo po trzecie - przykład właśnie z Bloody Lane - oficer sąsiedniego pułku źle zrozumiał rozkaz i przekazał po całej linii, że trzeba się cofnąć o 150 metrów ?
Przykładów można mnożyć.
Jak na to wszystko nałożymy wszechobecny dym na polu walki  i mgłę wojny, to jestem sobie w stanie wyobrazić, że w ciągu 10 minut dynamicznej akcji taka sytuacja jak nam wyszła mogłą się wydarzyć.

Na koniec zwróć uwagę, że ta sytuacja nie spowodowała jakiegoś załamania pozycji. Doszło do serii lokalnych  kontraataków i federalni odbudowali linię na wzgórzu. A to wszystko w ciągu kolejnych 20 minut.
97  Tawerna / Ciekawe linki / Odp: Urok małych figurek : Lipiec 02, 2015, 01:22:34 pm
Maćku a "widziałeś" kiedyś francuskie dwie dywizje ustawione w takim szyku jak w tej małej skali ?
Szczególnie jeśli chodzi o ustawianie woltyżerów w liniach pomiędzy dywizjami, które idą w szyku zwartym.

98  Formalne / Sprawy bieżące / Odp: Secesyjna na przełomie czerwiec/lipiec : Lipiec 02, 2015, 01:18:06 pm
Ja będę.
Mam jeszcze około 40 pomalowanych metalowych figurek CSA.

Misza ma podobno być a ma też chyba z 15 pomalowanych metalowych figurek CSA.
99  Tawerna / Ciekawe linki / Odp: Premiera książki : Czerwiec 16, 2015, 08:37:35 am
Przyłączam się do gratulacji.
100  Formalne / Sprawy bieżące / Uczczenie 200 rocznicy kampanii 1815 roku : Czerwiec 11, 2015, 06:31:08 pm
Witam wszystkich.

Z okazji 200 rocznicy kampanii 1815 roku chciałbym odegrać w klubie na naszych przepisach jedną z bitew tej kampanii.
Być może udałoby się nadać tej akcji bardziej uroczysty charakter. Nad szczegółami jeszcze pracuję.

Z racji pewnych ograniczeń materiałowych w tym roku odpada Waterloo.
Na upartego można by rozegrać Ligny, ale osobiście chciałbym zorganizować rozgrywkę w oparciu o scenariusz bitwy pod Quarte Bras.
Siły dla obu stron da się wystawić na całkiem ładnych figurkach.
Nad poszczególnymi elementami terenu chciałbym popracować na potrzeby bitwy.

Ponieważ część chłopaków wybiera się w czerwcu na obchody do Belgii - w zasadzie to już lada dzień - to chciałbym zrealizować ten scenariusz albo w wakacje albo w październiku.

Szczególnie liczę na udział Adama, Darka, Bayarda i byłbym przeszczęśliwy gdyby udało się zaangażować Lucia.
Jeśli  ktoś jeszcze byłby chętny to serdecznie zapraszam.
101  Historia i wargaming / II Wojna Światowa / Odp: Pistolety maszynowe w armii USA : Czerwiec 11, 2015, 06:23:27 pm
A czy przypadkiem większe ilości Thompsonów nie trafiały na Pacyfik ?
102  Tawerna / Off-topic / "Rosyjski wywiad [...] uruchomił grupy wpływu w Polsce" : Maj 18, 2015, 10:07:03 pm
"Jednocześnie służby FR po raz pierwszy na tak dużą skalę podjęły działania o charakterze konsolidacyjnym w odniesieniu do środowisk prorosyjskich w Polsce. Mówiąc wprost, służby rosyjskie uruchomiły wszystkie, dodajmy bardzo zróżnicowane pod względem politycznym i społecznym, grupy wpływu."

http://www.defence24.pl/analiza_abw-rosyjski-wywiad-po-raz-pierwszy-na-tak-duza-skale-uruchomil-grupy-wplywu-w-polsce
103  Tawerna / Off-topic / Odp: Korwin musi odejść : Maj 11, 2015, 10:56:27 am
Moim zdaniem chodzi o ego, ale zarzut, że wpisuje się to w niepoczytalność jest moim zdaniem o tyle nietrafiony, że w takim razie niepoczytalność należałoby zarzucić wielu innym politykom czy też ludziom nie związanym z polityką, których ego jest rozbuchane. A takich nie brakuje.

Ponadto nie zauważyłem, żeby Korwin w jakiś szczególny sposób deprecjonował p.Kukiza.
Raczej widziałem jak sobie obaj panowie na wzajem "słodzili".
Raz tylko w "debacie" "Jeden z dziesięciu" widziałem jak Korwin "zaatakował" koncepcję JOW'ów, ale żeby zaraz określać to jako deprecjonowanie osoby p.Kukiza, to mocna przesada.
104  Tawerna / Recenzje / Odp: Fury : Maj 06, 2015, 10:43:36 am
Ja jeszcze raz podkreślę.
Nie przeczę, że dochodziło do mordowania jeńców po stronie amerykańskiej.
Chodzi mi o scenę w której oficerowie/podoficerowie zmuszają do tego przemocą fizyczną swoich podwładnych a cała masa innych żołnierzy się temu przygląda i nikt nawet przez chwilę nie zaprotestuje.
Atmosfera tego filmu jest taka jakby cała armia amerykańska w kwietniu 1945 roku  składała się z ludzi, którzy są już tyle czasu na wojnie, że zdążyli wszyscy totalnie zobojętnieć i samemu wpisać się w okrucieństwa wojny, a wśród nich znalazł się jeden "prawiczek".
To już nawet w takim "Plutonie", który jest oskarżany o "lewacką agitkę", pokazano, większą paletę żołnierskich postaw.
105  Tawerna / Recenzje / Odp: Fury : Maj 05, 2015, 05:06:25 am
No właśnie jak na historię o żołnierzach to ten film wydał mi się w wielu momentach "przegięty".
Z tego filmu wynika, że w kwietniu 1945 roku armia amerykańska składał się z samych zwyrodniałych i zdemoralizowanych wojną weteranów wśród, których znalazł się jeden młody żołnierz oderwany od maszyny do pisania w sztabie [motyw ściągnięty z "Szeregowca Ryana"].
A już scena w której przełożony podoficer zmusza go do wykonania egzekucji na jeńcu, lejąc go przy tym co chwila po głowie, przy wielu innych żołnierzach, którzy stoją i nie reagują na te sytuację, to już kompletne przegięcie.

Moim zdaniem reżyser chciał pokazać brutalność wojny ale zrobił to w sposób tak przerysowany, że aż nienaturalny.
Skopiował kilka motywów i  scen z już istniejących filmów tylko podkręcił brutalność i wyszła z tego kupa.

O sposobie pokazania walki to już nie będę wspominał bo można by napisać podręcznik o tym jak nie należy kręcić filmów wojennych.
Pojedynki czołgowe na 5-10 metrów wraz rykoszetami na tym dystansie.
Rykoszetujące pociski niemieckich czołgów i dział p-panc na Shermanach na bliskich dystansach są tak częste, że jestem gotów uwierzyć, że Sherman był najlepszym czołgiem świata a Niemcy nie znali się na swojej robocie.
Scena na rynku kiedy PAK 40 na przygotowanej pozycji [w zasadzce] nie trafia z 20-30 metrów oddając pierwszy strzał !!! Swoją drogą to co za idiota ustawiałby tam PAKa, skoro na takim dystansie wystarczyłby Pancerfausty i osłona ognia piechoty.
No i generalnie takiego nasycenia Waffen SS i Hitlerjugend plus dziewczynki z warkoczykami w panterkach SS to jeszcze nie widziałem.
Wychodzi na to, że Wehrmacht to już wyjechał na wakacje do Argentyny.
Jestem zdziwiony, że po "Szeregowcu Ryanie", "Kompanii Braci" i "Pacyfiku" ktoś jeszcze mógł tak "skaszanić" robotę.

ps. no i ten tekst na początku filmu mówiącym o tym, że Niemcy przewyższali Amerykanów liczebnie w broni pancernej. Bezcenny. 
Strony: 1 2 3 4 5 6 [7] 8 9 10 11 12 13 14 ... 49
Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2009, Simple Machines LLC Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!